Rozważanie do Ewangelii – XXX Niedziela Zwykła

STOP KORONAWIRUS nowe obostrzenia w kościele
24 października 2020
Modlitwa o dar życia wiecznego z Bogiem
26 października 2020
STOP KORONAWIRUS nowe obostrzenia w kościele
24 października 2020
Modlitwa o dar życia wiecznego z Bogiem
26 października 2020

Wyjątkowość chrześcijaństwa polega między innymi na tym, że w przeciwieństwie do wielu religii, te same standardy moralne obowiązują nas względem braci w wierze jak i przedstawicieli innych religii. Judaizm przykładowo poszedł inną ścieżką, chociaż Stary Testament ewidentnie wskazywał drogę powszechną, a nie selektywną.

Dzisiaj czytamy w Księdze Wyjścia: Nie będziesz gnębił i nie będziesz uciskał cudzoziemców, bo wy sami byliście cudzoziemcami w ziemi egipskiej. Dla Żydów nawet tysiąc lat później nie było to oczywiste, dlatego Pan Jezus uczył w przypowieści o Dobrym Samarytaninie, kim jest bliźni. I wskazał wzorzec wykraczający ponad przynależność do jednej wspólnoty etnicznej czy narodowej.

W dzisiejszym fragmencie Ewangelii Zbawiciel jest pytany o najważniejsze przykazanie i w odpowiedzi przypomina przykazania miłości. Pierwsze dotyczy Boga, drugie bliźniego. Można dodać każdego bliźniego. Chociaż tematem dnia jest miłość bliźniego, to zauważmy jednak, że wcześniej pada wezwanie do miłości Boga i to całym sercem. Bo tylko dzięki temu pierwszeństwu w hierarchii można właściwie kochać człowieka. Bóg jest tutaj zabezpieczeniem przed wypaczeniem miłości. Miłość człowieka z pominięciem Boga i przykazań może wieść do wyrządzenia krzywdy człowiekowi. Jakby posłuchać o współczesnych pomysłach na miłość względem człowieka, to należałoby ją głównie okazywać przez pomoc socjalną. Dopiero dzięki zwróceniu się do Boga przypominają nam się inne możliwości jak: wychowanie, dążenie do poprawy życia moralnego, wprowadzanie właściwego ładu w systemie wartości. Ile to razy dla przykładu rodzice skrzywdzili swoje dziecko przez to, że je rozpieścili, że nie nauczyli samodzielności. A zatem nad naszą ludzką miłością zawsze powinien czuwać Bóg i jego miłość. Pan Bóg oczywiście uczy nas, aby kochać wszystkich ludzi. Kochać to znaczy dbać o osobiste dobro każdego, dbać aby wypełnił się Boży plan miłości, bo dla Pana Boga nie ma ludzi, dla których On nie chce dobrze. W swojej nieskończonej mądrości Pan Bóg potrafi dla każdego człowieka ułożyć doskonały plan na życie i szczęście. Kiedy życzymy drugiemu by ten plan się wypełnił i nawet jesteśmy w stanie poświęcić swoje siły by się do tego przyczynić, to właśnie jest prawdziwa miłość.

W temacie miłości bliźniego warto jednak przypomnieć katolicką naukę o obowiązkach stanu. Mówi ona, że owszem kochać trzeba każdego, ale należy zadać sobie pytanie: kim jestem i za co/kogo odpowiadam. Jeśli bowiem jestem mężem i ojcem, to jestem zobowiązany w pierwszej kolejności zadbać o swoją żonę i swoją rodzinę. Jeśli Polakiem, to najpierw liczy się dobro mojego kraju, a potem innych. Zaburzenie tej kolejności mogłoby prowadzić do wypaczenia jak zdrada żony czy Ojczyzny. Dlatego gdy miłość wzywa nas do poświęcenia sił i majątku dla dobra innych, to zechciejmy rozważyć czy nie pomijamy bezcennych rad mądrości bożej. Tylko Wszechmocny może wprowadzić ład w nasze życie.

ks. Rafał

 

 

 

Udostępnij: