Znane przez każdego Polaka święto Popielec, lub Środa Popielcowa to w kalendarzu katolickim początek Wielkiego Postu, 40-dniowego okresu postnego poprzedzającego Wielkanoc (dokładnie 46 dni, wliczając w to niedziele). Wstępna Środa, jako święto ruchome, przypada na dzień pomiędzy 5 lutego, a 10 marca. W ten dzień popiół do sypania głów używany jest przez kapłana na znak pokuty. Tradycyjnie, popiół do sypania głów pochodzi ze spalonych palm poświęconych w ubiegłoroczną Niedzielę Palmową. Posypanie głowy popiołem to starożytny zwyczaj przyjęcia pokuty i nawrócenia. W Starym Testamencie prorok Jonasz wzywał mieszkańców Niniwy do pokuty i do odwrócenia się od zła, które czynili mieszkańcy. Oni Boga usłuchali, oblekli się w wory i posypali głowy popiołem, a sam król zamiast na tronie leżał w popiele. Na Bliskim Wschodzie do dzisiaj ludzie posypują się popiołem, pyłem ziemi podczas żałoby i jakiejś tragedii. Tradycja posypania głów popiołem w Kościele sięga aż do VIII wieku, a w wieku XI, papież Urban II ustanowił Popielec jako obowiązujący zwyczaj w kościele katolickim. Obecnie nie jest to dzień traktowany jako wolny od pracy.
Początek Wielkiego Postu nakazuje katolikom wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych oraz post ścisły, tj. uszczuplenie ilości posiłków w ciągu dnia do trzech, a tych, w których najadamy się do syta do jednego w trakcie dnia. Słowa kapłana w czasie posypania popiołem: Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię – są zaproszeniem do pokuty i nawrócenia, do podjęcia na nowo drogi życia zgodnego z Ewangelią. Popiół symbolizuje też skruchę i przemijanie życia, nawiązując do powiedzenia: prochem jesteś i w proch się obrócisz, mającego skłaniać do duchowej odnowy, przypominając o kruchości życia ludzkiego. Przyjmując ten zewnętrzny znak pokuty i chęci do nawrócenia podejmujemy trud wewnętrznej przemiany i prawdziwego nawrócenia, które dokonuje się w ludzkim sercu, a które poznajemy po owocach naszego chrześcijańskiego życia.