Zdrowaś Maryjo

Kolejny etap prac termomodernizacyjnych
26 lipca 2020
Ogłoszenia duszpasterskie 2.08.2020 Intencje Mszalne 3 – 9.08.2020
1 sierpnia 2020
Kolejny etap prac termomodernizacyjnych
26 lipca 2020
Ogłoszenia duszpasterskie 2.08.2020 Intencje Mszalne 3 – 9.08.2020
1 sierpnia 2020

dk. Tomasz Jaskuła

ZDROWAŚ MARYJO
którą Anioł witał, jakbyś była dla niego współmieszkanką nieba,
jakby nie trzeba było czekać na Krzyż i Zmartwychwstanie, byś do niego mogła wejść.
ŁASKI PEŁNA
jeszcze przed radosnym Zwiastowaniem, przed Narodzeniem, Kaną iWieczernikiem,
szczęśliwa Bogiem jeszcze zanim można było wymieniać, dlaczego,
nasycona najprostszą codziennością, w której potrafiłaś zobaczyć wielką rzecz uczynioną przez Pana.
PAN Z TOBĄ
nieodstępujący Cię na krok,
jakby to nie Józef był Oblubieńcem, ale właśnie On,
którego chciałaś zawsze i wszędzie, dla siebie i dla innych, przyjmować i dawać, słuchać i głosić
– i nic, że zamkniętymi ustami.
BŁOGOSŁAWIONAŚ TY MIĘDZY NIEWIASTAMI
jak dziewczynka – delikatna, pokorna, cicha,
jak kobieta – wierna, odważna, piękna,
jak Matka – troskliwa, oddana, ofiarna.
I BŁOGOSŁAWIONY OWOC ŻYWOTA TWOJEGO
bo wydałaś owoc, jakiego jeszcze nie było i jaki już się nie powtórzy,
bo kto to widział, aby człowiek owocował Bogiem…
JEZUS
– Dziecko, któremu dałaś się nauczać,
Syn, któremu pozwoliłaś, by oddał Cię w opiekę Jana,
Skarb, któremu nie broniłaś stać się skarbem również dla innych.
ŚWIĘTA MARYJO
bo jak mogłabyś się taka nie stać, skoro z Bogiem mieszkałaś i nosiłaś Go w sobie.
MATKO BOŻA
niezachwiana i pełna wiary, gdy wydawało się, że jednak tylko Matko ludzka.
MÓDL SIĘ
bo cóż możesz robić lepiej i piękniej, skoro adorowałaś, szykując
posiłek, i wielbiłaś, śpiewając kołysankę?
ZA NAMI GRZESZNYMI
Ty, którą w Męce i Krzyżu bolał każdy nasz, niepopełniony jeszcze, grzech,
ale miałaś siłę do towarzyszenia w drodze, która była jedną wielką na niego niezgodą.
TERAZ
bo choć to do nas nie dociera, to jesteśmy spragnieni Boga
tak bliskiego, jakim Go poznałaś, ukochałaś, zachwyciłaś się, któremu się oddałaś i służyłaś.
I W GODZINĘ ŚMIERCI NASZEJ
abyśmy nie utracili Boga, kiedy przestaniemy mieć jakikolwiek wpływ na to, co się z nami stanie,
abyś szepnęła Mu o nas, że bardzo pragniemy być przy Nim (i przy Tobie)
już na zawsze, choć zupełnie tego po nas nie widać.
AMEN
w którym uczysz nas mówić „tak”
zanim Bóg powie „czy”.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Udostępnij: