Zwiedzanie Muzeum Sióstr Karmelitanek w Sosnowcu

Zakończenie posługi ks. Zenona w naszej parafii
3 marca 2020
Kanoniczne objęcie parafii
4 marca 2020
Zakończenie posługi ks. Zenona w naszej parafii
3 marca 2020
Kanoniczne objęcie parafii
4 marca 2020

W sobotę, 29 lutego, mieliśmy okazję zwiedzić Muzeum Domu Macierzystego Zgromadzenia Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus w Sosnowcu.

Jednym z pierwszych punktów była projekcja 28 minutowego filmu pt. „Ona nigdy nie była sama” o Czcigodnej Słudze Bożej Matce Teresie Kierocińskiej. Po jego zakończeniu zapanowała wymowna cisza.

S. Bogdana oprowadzając nas po muzeum przybliżyła postać Matki Teresy oraz o. Anzelma Gądka. W zakrystii zobaczyliśmy oryginalne okienko w ścianie, które w przeszłości służyło do spowiedzi. W kolejnym pomieszczeniach poznawaliśmy życie Janiny Kierocińskiej, najpierw w rodzinnym domu, a następnie w Zgromadzeniu Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus w Sosnowcu. S. Bogdana przybliżyła nam również życia mieszkańców naszego miasta oraz kilkuletnią tułaczkę zgromadzenia.

   

W kaplicy można było zająć miejsce w klęczniku używanym przez Matkę Teresę i pomodlić się przed figurką Dzieciątka Jezus. Matka Teresa często modliła się przed tabernakulum zarówno w dzień jak i w nocy. Im więcej miała trudności, tym więcej i gorliwiej się modliła. Ufała Jezusowi.

Mieliśmy też okazję wejść do celi zakonnej Matki Teresy przez autentyczne drzwi i obejrzeć oryginalne meble, przedmioty codziennego użytku z których korzystała, dokumenty i osobiste notatki.

       

Dużym zainteresowaniem cieszyła się sala muzealna w której zrekonstruowano klasę szkolną i pracownię krawiecko-hafciarską. Znajdował się tam ornat i sztandar wykonane przez Matkę Teresę. Zapoznaliśmy się też z działalnością dydaktyczno-wychowawczą sióstr m.in. z ochronką i  przedszkolem. Okazało się, że wśród zwiedzających były osoby będące we wczesnym dzieciństwie ich podopiecznymi. Miejsce to przywołało wśród nich wspomnienia. Pan Jacek wspomina, że w sali zabaw przedszkola w latach 1950-1951, w okresie Bożego Narodzenia był żłóbek bez siana. Aby Panu Jezusowi było miękko, każde dziecko mogło położyć  jedną słomkę siana do żłóbka za spełniony jeden dobry uczynek. On przyniósł pewnego dnia dwie słomki, a położył jedną z nich. Na pytanie siostry dlaczego, odpowiedział, że chciał spełnić dobry uczynek ale nie udało mu się. Miał wtedy 5 lat, naukę siostry pamięta do dzisiaj, że uczynek jest ważny ale jeszcze ważniejsza jest czysta intencja i miłość do Pana Jezusa.

                                                  

Dom Macierzysty zawsze był otwarty dla każdego kto potrzebował pomocy. Wiele osób otrzymało tu wsparcie w czasie okrutnych lat okupacji niemieckiej w latach 1939-1945 i to właśnie oni byli świadkami heroicznej postawy Matki Teresy.

Po zwiedzeniu muzeum był czas na rozmowę, podzielenie się wrażeniami i wpisanie się do Księgi Pamiątkowej.

 

Na zakończenie zebraliśmy się na modlitwie przy sarkofagu Sługi Bożej, gdzie przez Jej wstawiennictwo powierzyliśmy Bogu nasze sprawy.

Marzena i Adam Gołębiowscy

Więcej zdjęć TUTAJ

 

 

 

 

 

Udostępnij: